Zryw Ożegów, czyli co w klubie??

Działo się, oj działo w naszym klubie w ciagu ostatnich kilku kolejek. Niestety, w przeważającej części nie były to wydarzenia nastrajając optymistycznie. Ale zacznijmy od początku to znaczy od piętnastej kolejki, kiedy Zryw podejmował na własnym boisku gości z Olewina.

            Jesienią zespół z Ożegowa odniósł na terenie Olewina przekonujące zwycięstwo – 1:4. zespół Oriona zagrażał nam wówczas tylko na samym początku meczu, bo w drugiej połowie całkowicie „rozstrzelaliśmy” przeciwnika. Nie inaczej miało być i tym razem, na boisku Zrywu. Tymczasem mecz z Orionem okazał się być prawdopodobnie najsłabszym w sezonie, zwłaszcza jeśli chodzi o zaangażowanie zawodników i skuteczność. Brakło walki i chyba trochę siły (jak zazwyczaj), ale porażała zwłaszcza skuteczność – akcji sam na sam było co najmniej kilka, nasi napastnicy i pomocnicy mieli tego dnia zupełnie rozregulowane celowniki. Wynik – 0:0 i punkty stracone w fatalnym stylu.

            16 kolejka B klasy to pierwsze derby tej wiosny, czyli spotkaniem z zespołem z Lipnika. Gospodarze prowadzili już 2:0 po dwóch bramkach Marcina Przydacza, ale wtedy ciężar gry wziął na siebie Mateusz Pokrzywiński, ustalając wynik do przerwy na 2:1. Drugą połowę nasz zespół zaczyna od zmasowanych ataków i jedna z kontr Zrywu kończy się bramką – strzelcem Sylwek Mielczarek. Już na sam koniec zasłużony karny dla Lipnika, ale Artur Tyka przegrywa pojedynek z naszym bramkarzem. Niewykorzystane sytuacje się mszczą – naszym mścicielem okazuje się znowu Mateusz Pokrzywiński, który na kilka minut przed końcem spotkania ustala wynik na 2:3 dla Zrywu. Ciekawy mecz, pełen emocji, ale mimo, że było to spotkanie derbowe, obyło się bez niepotrzebnych spięć i brutalnych fauli – zespół z Lipnika pokazał klasę. Tu po cichu liczymy, że w podobnej atmosferze będzie przebiegał kolejny derbowy pojedynek wieńczący sezon, czyli potyczka z drużyną z Radoszewic.

pierwsza połowa

druga połowa

fotorelacja z meczu

            17 kolejka to spotkanie z Kopciuszkiem naszej ligi, czyli zespołem z Starzenic. Mecz właściwie bez historii – Zryw wypunktował gości 4:0, fragmenty meczu możecie zobaczyć na kanale Ożegowa tutaj.

            Upojeni zwycięstwem nad outsiderem ligi zespół z Ożegowa pojechał walczyć o punkty z liderem, czyli zespołem z Dworszowic. Do 75 minuty udawało się to Zrywowi dość skutecznie. Wynik 0:0, gra ze zmiennym szczęściem, przeważał zespół Słowiana, jednak nie potrafił strzelić nam gola, a my również mieliśmy swoje okazje, choć trzeba obiektywnie przyznać, że to Słowian atakował i dyktował nam warunki gry. W 75 minucie pada pierwsza bramka dla gospodarzy, jednocześnie sypie się również w drobny pył gra Zrywu. Kolejne dwie bramki to już konsekwencja faktu, że z naszego zespołu zupełnie zeszło powietrze – nadmuchane aspiracje pękły jak bańka mydlana – sroga lekcja, 3:0 dla Słowiana.

            W ostatniej kolejce mierzyliśmy się na własnym boisku z zespołem ze Skąpej. Zawodnicy Rolnika słyną z twardej gry, jednak nie pokazali tego tym razem. Albowiem tym razem wystarczyła im na nasz zespół jedynie wiara w zwycięstwo. Rolnik ani nie był zespołem lepszym technicznie, ani zespołem bardziej wybieganym – po prostu dążył do zwycięstwa i był konsekwentny w swojej grze. Znowu dwie głupio stracone bramki, kolejna porażka i praktycznie brak szans na baraże o A klasę. Czas chyba coś zmienić w klubie albo poważnie porozmawiać z niektórymi zawodnikami. A może po prostu sumiennie wziąć się za treningi?? Fragmenty mecz z Rolnikiem znajdziecie tutaj.

            Już w najbliższą niedzielę 20 maja o godzinie 15 spotkanie pierwszego zespołu Zrywu Ożegów z olboyami. Tuż po tym meczu, pojedynek najmłodszych piłkarzy, czyli naszych juniorów. Serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców z rodzinami, bo szykuje się naprawdę ciekawe widowisko – oldboye zapowiadają walkę na śmierć i życie.