nasze forum - ozegow.pun.pl


Runda jesienna B klasy - podsumowanie

2012-12-01 00:22

 

 

 

 

Runda jesienna sezonu piłkarskiego 2012/2013 w sieradzkiej B klasie dobiegła końca i najwyższa pora na podsumowanie tych 13 meczy, które Zryw rozegrał.

 

W pierwszej kolejce Zryw zmierzył się z zespołem z Starzenic i jak wszyscy się spodziewali, odniósł zwycięstwo 3:0. Po tym meczu zespół z Ożegowa wskoczył na fotel wicelidera, ale jak się później okazało, były to miłe złego początki. Graliśmy bowiem z zespołem, który po rundzie jesiennej plasuje się na przedostatniej pozycji z zaledwie dwoma wygranymi i dwoma remisami.

 

Druga kolejka to mecz z drużyną ze Skąpej, która później dość długo utrzymywała się na pozycji lidera. Obejmujemy prowadzenie, niestety Rolnik wyrównuje, a na koniec zdobywa szczęśliwą bramkę – 2:1 dla drużyny ze Skąpej, a Zryw spada w tabeli na szóstą pozycję, wspólnie z Radoszewicami.

 

Trzecia kolejka to spotkanie na naszym terenie z Orionem. Prowadzimy z drużyną z Olewina już 3:0, by jeszcze w pierwszej połowie po dwóch karnych dla gości doprowadzić do stanu 3:2. Druga połowa bardzo nerwowa w naszym wykonaniu, ale strzelamy jeszcze jedną bramkę i dowozimy szczęśliwe zwycięstwo. Wracamy na fotel wicelidera z dorobkiem 6 punktów.

 

Czwarta kolejka sprowadza nas na ziemię – srogie baty w Pajęcznie, spotkanie kończy się dla nas „szczęśliwie” jedynie 2:0, Zawisza zasługiwała w tym meczu na znacznie większe prowadzenie. Gramy bez ładu i składu, widać braki kondycyjne, wydaje się, że Zawisza prezentuje poziom co najmniej klasę wyższy od naszego. Lądujemy na 7 pozycji, a nasz przeciwnik wskakuje na fotel lidera.

 

W piątej kolejce w osłabionym składzie potykamy się z Czarnymi Rząśnia. Mariusz Włodarczyk kompletuje hat tricka, to jednak nie wystarcza w tym dniu na zwycięstwo – remisujemy z Czarnymi 3:3 i w tabeli spadamy pozycję niżej – na ósme miejsce.

 

Szósta kolejka to spotkanie na trudnym terenie w Dubidzach i niesamowita bramka debiutującego w tym spotkaniu Łukasza Brucha – na nieszczęście zespół z Dubidz aplikuje nam 2 bramki i kolejny raz niefortunnie przegrywamy – moim zdaniem najsprawiedliwszym wynikiem byłby tutaj remis. W tabeli bez zmian – okupujemy 8 miejsce, Rolnik liderem.

 

W 7 kolejce gramy u siebie z ULKS-em Działoszyn – to miał być łatwy mecz, jednak przysporzył naszej drużynie wielu kłopotów. Skromna wygrana 1:0 jednak cieszy i daje nadzieję na poprawę naszej gry, pozwala również awansować Zrywowi na 7 pozycję w tabeli.

 

8 kolejka przynosi długo wyczekiwane pierwsze zwycięstwo naszej ekipy na wyjeździe – naszym łupem padła drużyna z Kraszkowic. Wygrywamy 1:3 po świetnym meczu w ofensywie Mariusza Włodarczyka i Sylwestra Mielczarka i po całkiem dobrej grze całego zespołu. Jak się później okazało, było to jedyne zwycięstwo Zrywu z liczącym się zespołem z ligi. Awansujemy na 5 pozycję w tabeli, ale tracimy do lidera już 5 punktów.

 

Po przełomowym meczu z ósmej kolejki przychodzi czas na kolejkę numer 9 i spotkanie u nas z Orłem z Woli Wiązowej. Bardzo wyrównany mecz, spotkanie pełne walki, fauli, kartek. Niestety, w dość kuriozalnych i kontrowersyjnych okolicznościach tracimy bramkę w drugiej połowie i mimo naszych starań, nie udaje się już doprowadzić do remisu. Lądujemy na 9 pozycji w tabeli, w czubie tabeli Skąpa i czający się za jej plecami Lipnik.

 

10 kolejka to derby i spotkanie z Radoszewicami – niestety dla nas przegrane. Mimo walki i starań zespołu, drużyna z Radoszewic okazuje się lepsza w tym pojedynku – wyprzedza nas w tabeli, liderem niesamowity Lipnik, a Zryw wciąż na 9 miejscu.

 

11 spotkanie w tej rundzie – mieliśmy grać z zespołem z Kiełczygłowa, jednak fatalne warunki pogodowe spowodowały, że mecz ten został przełożóny. Tak więc jedenastą kolejkę zagraliśmy w Trębaczewie z tamtejszym zespołem, niestety kolejny raz w dość okrojonym składzie. Przegrywaliśmy już 2:0, by doprowadzić do remisu, w drugiej połowie tracimy jednak bramkę i z Trębaczewa wracamy na tarczy.

 

12 spotkanie to mecz derbowy z Zagłębiem – remisowy i bezbramkowy. Lider B klasy nie daje rady naszej drużynie, mecz ogólnie słaby. Podział punktów to sprawiedliwy wynik, choć gdyby Mariusz Włodarczyk wykorzystał idealną sytuację z pierwszej połowy, Zryw mógłby pokusić się o niespodziankę. Dopisujemy tylko 1 punkt do naszego konta.

 

W ostatnim meczu tej rundy Zryw na własnym boisku podejmuje słabo spisujący się zespół z Kiełczygłowa. Po pierwszej połowie Zryw wygrywa 1:0, ostatecznie mecz kończy się remisem po dwóch zasłużonych karnych dla Kiełczygłowa (drugi karny w ostatniej minucie meczu). Zamiast 3 punktów, dopisujemy jedynie 1.

 

Kończymy rundę na 9 miejscu z 15 punktami (Zagłębie Lipnik, czyli lider ma ich 2 razy więcej). Notujemy 4 zwycięstwa, 3 remisy i 6 porażek. Bilans bramkowy 20-20, przy czym lepiej radzimy sobie na własnym boisku (13 strzelonych, 8 straconych) niż na wyjazdach (7 strzelonych, 12 straconych). Na wyjazdach wygrywamy tylko raz, przegrywamy pięciokrotnie.

 

Runda wiosenna przyniesie naszemu zespołowi mnóstwo ciekawych wyzwań. Przede wszystkim na wyjazdach będziemy teraz walczyć m.in. z Wolą Wiązową (trudny rywal) i z dwoma nieobliczalnymi zespołami z doła tabeli (Orion i Starzenice). U siebie zagramy natomiast z Radoszewicami, Dubidzami, Kraszkowicami, Pajęcznem – jest więc okazja powalczyć z tymi zespołami o lepszy niż jesienią wynik. Jaka będzie wiosna w wykonaniu Zrywu?

—————

Powrót