Pierwszy sparing na remis

    Przed nadchodzącym wielkimi krokami nowym sezonem w piłce nożnej zespół Zrywu rozegrał pierwszy sparing. Niestety, nie dopisała frekwencja jeśli chodzi o zawodników i kibiców, Zryw zagrał w mocno eksperymentalnym składzie i były obawy, że mecz może się zakończyć blamażem i wynikiem hokejowym. Graliśmy bowiem tego dnia z beniaminkiem sieradzkiej A klasy, z zespołem z Dworszowic, z którym w poprzednim sezonie dwukrotnie przegraliśmy – 0:2 i 3:0. Wystąpiliśmy w następującym składzie – na bramce Przemysław Szczerkowski, na obronie Kamil Kuźniak, Michał Brożyna, Sylwester Mielczarek i Daniel Wójcik, w pomocy Mateusz Szumigaj, Marcin Brożyna, Szymon Stefaniak, Łukasz Warzycha, w ataku Konrad Szumigaj i debiutujący w drużynie Zrywu Maciej Mordal. Pierwsza połowa to gra głównie pod naszą bramką, bronimy się dzielnie, ale pod koniec tracimy bramkę. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:1 dla gości. W drugiej nastąpiła zmiana w ustawieniu, a na boisko wszedł Damian Kuźniak, który wniósł sporo ożywienia w nasze szeregi. Po jednej z naszych kontr bramkę wyrównującą strzela Maciej Mordal – myślę, że zasłużył sobie na nią, bo zagrał naprawdę dobre spotkanie. Wynikiem remisowym kończy się to spotkanie, co można uznać za sukces naszej drużyny, goście z Dworszowic na pewno spodziewali się łatwego zwycięstwa, ale jak się okazało, nawet w tak nowym dla nas składzie i ustawieniu potrafimy zagrać przyzwoicie. Takie właśnie mecze budują ducha drużyny. Brawa dla Damiana Kuźniaka – myślę, że potwierdził swoje apiracje na środkowego pomocnika. Brawa dla całej drużyny Zrywu za zaangażowanie i walkę do końca – przed meczem każdy z nas w ciemno wziąłby taki wynik. A już za tydzień w niedzielę 22 lipca gramy z drużyną z Siemkowic w pierwszej rundzie Pucharu Polski. Początek meczu o godzinie 16:00 na naszym boisku – wielkie emocje gwarantowane.