Dożynki i Ludowa Biesiada Sołecka

W niedzielę 16 września miały miejsce w Siemkowicach dwa doniosłe wydarzenia: Dożynki Parafialne oraz Ludowa Biesiada Sołecka.

Dożynki to podziękowanie za udane zbiory podczas uroczystej mszy świętej, na której przedstawiciele miejscowości z danej parafii pojawiają się z wieńcami dożynkowymi. W tym roku wieńce dożynkowe przygotowały Siemkowice, Ożegów, Podrwinów, natomiast mieszkańcy Ignacowa wraz z Miętnym ofiarowali kosz z darami natury. Wieniec dożynkowy Ożegowa przedstawiał krzyż, u którego podnóża rozłożona była księga wraz z różańcem. Napis w księdze głosił :

„Staje się więc ta ziemia

- warsztatem pracy rolnika,

ziemia, która rodzi i karmi

– jakimś podobieństwem matki

Matka – Ziemia

O żadnym innym warsztacie pracy

Nie podobna tak wyrazić „

Podczas wystąpień rolników, którzy przynieśli wieńce, jak mantra przewijała się teza, według której polski rolnik ma coraz trudniejsze zadanie, aby ze swojej pracy utrzymać rodzinę. Padły oskarżenia w kierunku rządu, ale i apel o rozsądek. W głównej mierze przeważały jednak podziękowania. Po mszy świętej przedstawiciele Siemkowic, Ożegowa, Ignacowa i Miętnego oraz Podrwinowa częstowali chlebem i miodem każdego wiernego opuszczjącego kościół. To tradycja, która od kilku lat na trwałe zadomowiła się w naszej parafii. Wieńce dożynkowe możecie zobaczyć tutaj.

Punktualnie o 14 rozpoczęła się od barwnego korowodu, który ulicą 18 Stycznia dotarł aż pod remizę, Ludowa Biesiada Sołecka. Imprezę uroczyście otwarła wójt gminy Siemkowice, pani Zofia Kotynia. Występy artystyczne rozpoczęli Lipniczanie, a z pierwszych rzędów uważnie ich śledzili zaproszeni goście m.in. starosta pajęczański Jan Ryś, wicestarosta pan Jacek Lewera, księża z naszej parafii oraz z Lipnika, radni (choć nie wszyscy) oraz sołtysi. Wielka scena, która specjalnie na tę okazję stanęła na parkingu przed remizą, stała się tego dnia miejscem, na którym występowali starzy estradowi wyjadacze oraz zupełne żółtodzioby. Po Lipniczanach na scenę wkroczyły dzieciaki ze szkół podstawowych z Ożegowa, z Siemkowic, z Lipnika oraz z Radoszewic. Dzieciaki przedstawiły scenki, których motywem przewodnim były stare obyczaje. Można więc było zobaczyć kiszenie kapusty, sianokosy, pieczenie chleba, była również historia chrzanu. Cały występ naszych milusińskich z Ożegowa możecie zobaczyć TUTAJ. W międzyczasie tuż pod remizą kwitło „życie kulinarne”. 10 spośród 16 sołectw przygotowało stoiska, na których można było skosztować potraw, których nie powstydziłaby się Magda Gessler.

Była zupa dyniowa, zalewajka z grzybami, chrzan z gospodarstwa państwa Cieśli pod trzema postaciami. Wszystko pyszne i co najważniejsze za darmo. Było wiele atrakcji dla dzieci – kulki, karuzela, zjeżdżalnie, kula wodna.Można było zobaczyć wystawę zdjęć sprzed lat, na których niejeden mieszkaniec Siemkowic mógł się odnaleźć – najstarsze zdjęcia pochodziły z lat 30’ ubiegłego wieku. Nad bezpieczeństwem mieszkańców gminy czuwała profesjonalna ochrona. Występy najmłodszych wykonawców przedzielały występy orkiestry z Siemkowic, która pojawiła się w starym, sprawdzonym repertuarze. Około godziny 17 na scenę wkroczył chór Si-LORD – wystąpiły w utworach solowych Martyna Dubińska, Dominika Brożyna oraz Weronika Pawełoszek, a później przy wsparciu całego chóru zaprezentował się Marcin Smejda, Konrad Kubisiak oraz ponownie Marcin Smejda w duecie z Igą Włodarczyk. Występy chóru możecie zobaczyć na kanale Si-LORD na YouTube. Gwiazdą wieczoru był zespół La Bohema, który zaprezentował się w utworach greckich, choć nie tylko (Paloma, Żono moja). Wieczór i noc należały do zespołu Vakans, a nagłośnienie sprawiało, że słychać było Biesiadę daleko za Ignacowem.